Szara strefa usług audytorskich

Rynek usług doradczych / audytowych, tak jak zapewne każdy inny ma swoją szarą strefę. W opisywanym poniżej przypadku sam audyt jest jedynie pretekstem do wyłudzania środków. Poza mechanizmem wskazanym przez CBA aż ciśnie się możliwość opłaca rolnikom takich audytów, rozliczając te koszty w  80% dopłaty - za usługę, której nie było - więc jest się czym dzielić.

Czy rynek audytów projektów unijnym może być dotknięty tym zjawiskiem? Zasady są bardzo podobne - beneficjent musi mieć audyt, audytor chce zarobić. Teoretycznie nikomu nie zależy na szukaniu "dziury w całym".

http://wyborcza.pl/1,75248,15539952.html

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kontrola wewnętrzna a audyt wewnętrzny

Komentarz do projektu ustawy o ochronie osób zgłaszających naruszenia prawa